Data: 7 kwietnia 2025 (poniedziałek)
Godzina: 21:45
Miejsce: Estádio José Alvalade, Lizbona
Sporting CP w mistrzowskim marszu
Sporting Lizbona nie tylko walczy o tytuł – on się po niego rozpędza. Zespół Rúbena Amorima wygrał sześć kolejnych spotkań ligowych, a w pięciu z nich triumfował różnicą co najmniej dwóch bramek. Co więcej, drużyna jest niepokonana od dziewięciu meczów. W mojej ocenie, to obecnie najbardziej zbalansowany zespół w Portugalii – ofensywnie zorganizowany, defensywnie odpowiedzialny, gotowy na każdą próbę sił.
Sporting w ostatnich tygodniach odprawiał kolejnych rywali z pełną dominacją: 2:0 z Rio Ave, 3:0 z Estrelą Amadora, 3:1 z Famalicão czy 3:1 z Casa Pia. Ich średnia bramek z ostatnich pięciu spotkań wynosi 2,6 – to wynik, który mówi sam za siebie. W mojej ocenie, drużyna prezentuje formę godną mistrza i jest głównym faworytem tego meczu.
Viktor Gyökeres – król skuteczności
Jednym z głównych motorów napędowych ofensywy Sportingu jest Viktor Gyökeres. Szwedzki napastnik to absolutna rewelacja sezonu – z 30 golami na koncie oraz 8 bramkami i 2 asystami w ostatnich pięciu meczach. Co więcej, notuje udział przy golu w ośmiu kolejnych spotkaniach. W mojej opinii to zawodnik, którego Braga musi się obawiać najbardziej.
Braga – ofensywa z potencjałem, ale bez błysku na wyjazdach
Braga również znajduje się w dobrej formie – trzy kolejne zwycięstwa, w tym prestiżowe 1:0 z FC Porto, dają im sporo pewności. Jednak wystarczy spojrzeć na ich statystyki wyjazdowe, by zobaczyć wyraźną różnicę: tylko jedna wygrana w ostatnich czterech meczach poza domem, dwie porażki i remis, a do tego tylko dwa strzelone gole w tym okresie. To moim zdaniem zbyt mało, by skutecznie rywalizować z rozpędzonym Sportingiem w ich twierdzy.
Braga w meczach z klasowymi rywalami na wyjazdach notuje wysokie porażki: 0:3 z Benfiką, 0:3 z Romą, 0:3 z Olympiakosem. Dlatego sądzę, że i tym razem czeka ich bolesna lekcja futbolu.
Historia bezlitosna dla Bragi
Sporting Lizbona ma wyraźną przewagę w bezpośrednich starciach. W ostatnich 25 meczach na własnym stadionie z Bragą gospodarze wygrywali aż 19 razy, przy zaledwie 4 zwycięstwach gości. Bilans bramkowy? 57:19 na korzyść Sportingu. W zeszłym sezonie było aż 5:0, w tym sezonie – 4:2 na wyjeździe. Średnia bramek w tych pojedynkach to niemal 4 na mecz.
Aktualna sytuacja w tabeli
Miejsce | Drużyna | Mecze | Zwycięstwa | Remisy | Porażki | Bramki | Punkty | Forma |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Sporting CP | 27 | 20 | 5 | 2 | 73:23 | 65 | D – W – W – W – W |
4 | SC Braga | 27 | 17 | 5 | 5 | 44:23 | 56 | W – L – W – W – W |
Sporting prowadzi w tabeli, ale ma tyle samo punktów co Benfica, dlatego każdy mecz to walka o przetrwanie na szczycie. Braga z kolei walczy o miejsce w pierwszej trójce, jednak ich forma wyjazdowa pozostawia wiele do życzenia. Uważam, że różnica klas w tym momencie sezonu jest zbyt widoczna, by mówić o niespodziance.
Typy na mecz
- Sporting wygra z handicapem -1 – ich dominacja w ostatnich meczach i forma na własnym stadionie sugerują wysoką wygraną.
- Dokładny wynik: 3:0 – Braga nie radzi sobie z topowymi zespołami na wyjazdach, a Sporting lubi trójki.
- Gyökeres strzeli gola – forma szwedzkiego snajpera jest niepodważalna.
Podsumowanie
Sporting nie może pozwolić sobie na potknięcie. W mojej ocenie wszystko wskazuje na ich wygraną – forma, statystyki, historia, przewaga własnego boiska i napastnik w życiowej formie. Braga to rywal groźny, ale poza domem wyraźnie traci na jakości. Ten mecz może być kolejnym krokiem Sportingu w stronę mistrzostwa i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zobaczymy pokaz siły lidera Primeira Liga.