Data: 11 kwietnia 2025 (piątek)
Godzina: 21:00
Miejsce: Estadio de Mestalla, Walencja
Valencia – gdy trzeba, potrafi się odrodzić
Jeszcze niedawno wielu kibiców martwiło się o los „Los Che”, ale teraz Valencia odzyskała rezon w kluczowym momencie sezonu. Zwycięstwo 2:1 nad Realem Madryt na Bernabéu? To był szok. Ale to też był sygnał – z tym zespołem trzeba się liczyć.
Hugo Duro, bohater ostatniej kolejki, zdobył gola w doliczonym czasie gry i sprawił, że Valencia ma dziś sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. W mojej ocenie to jedno z najważniejszych zwycięstw sezonu, które może dać drużynie gigantycznego „kopa” mentalnego.
Co więcej, Mestalla staje się powoli twierdzą, której niełatwo zdobyć. Z ostatnich sześciu meczów u siebie Valencia wygrała aż pięć, a jedyną porażkę odniosła przeciwko rozpędzonemu Atletico Madryt (0:3). Ich domowa forma to bez dwóch zdań jeden z kluczy do utrzymania w lidze.
Sevilla – sezon pełen zawodu
Z kolei Sevilla w tym sezonie zdecydowanie nie przypomina drużyny, która jeszcze niedawno grała w Lidze Mistrzów. Obecnie okupuje 12. miejsce w tabeli, a ich forma to istny rollercoaster – niestety z przewagą tych negatywnych emocji.
Trzy ostatnie mecze? Trzy porażki. Po przegranych z Athletic Bilbao (0:1), Realem Betis (1:2) i Atletico Madryt (1:2) widać wyraźnie, że forma drużyny Francisco Garcii Pimienty leży i kwiczy. Co prawda potrafią jeszcze ukąsić (jak pokazała wygrana z Realem Sociedad), ale to za mało, by mówić o stabilności.
Porównanie formy zespołów
Zespół | Miejsce | Punkty | Ostatnie 5 meczów | Bramki (strzelone:stracone) |
---|---|---|---|---|
Valencia | 14 | 34 | ✅✅➖✅✅ | 34:47 |
Sevilla | 12 | 36 | ❌❌❌✅➖ | 34:41 |
Choć Sevilla jest wyżej, to forma ostatnich tygodni przemawia zdecydowanie na korzyść Valencii. W mojej ocenie gospodarze mają obecnie więcej argumentów, by zgarnąć komplet punktów.
Gole gwarantowane?
Patrząc na statystyki, oba zespoły regularnie trafiają do siatki, szczególnie w określonych fragmentach meczu:
- Valencia zdobywa 29% swoich bramek między 46. a 60. minutą
- Sevilla najczęściej strzela w końcówkach – 27% goli między 76. a 90. minutą
Dlatego moim typem na to spotkanie jest: obie drużyny strzelą gola. Obie ekipy mają swoje atuty ofensywne – Hugo Duro (8 goli) po stronie Valencii i Dodi Lukebakio (11 bramek) w barwach Sevilli. A że defensywa obu zespołów do fortec nie należy… gol padnie. I to nie jeden.
Moje typy na mecz Valencia – Sevilla
- Zwycięstwo Valencii – z racji formy, mentalnej przewagi po meczu z Realem i solidnej postawy u siebie
- Wynik 2:1 dla Valencii – sądzę, że Sevilla trafi raz, ale gospodarze będą skuteczniejsi
- Obie drużyny strzelą gola – trend, który często się potwierdza w ich bezpośrednich starciach
Ciekawostki przedmeczowe
- Valencia nie przegrała od pięciu spotkań
- Sevilla nie zdobyła bramki tylko w 1 z ostatnich 8 meczów wyjazdowych
- Valencia wygrała 17 z 31 domowych spotkań z Sevillą
- Ich ostatnie starcie zakończyło się remisem 1:1
- Średnia liczba goli w ich bezpośrednich meczach to 1.8
Składy przewidywane
Valencia (5-3-2): Mamardashvili – Aarons, Mosquera, Diakhaby, Tarrega, Vazquez – Almeida, Barrenechea, Guerra – Lopez, Sadiq
Sevilla (4-3-3): Nyland – Carmona, Bade, Salas, Pedrosa – Sow, Agoume, Sambi Lokonga – Lukebakio, Adams, Vargas
Nieobecni:
Valencia: Correia, Jaime
Sevilla: Kouassi
Podsumowanie
W mojej ocenie to Valencia wyjdzie zwycięsko z tego meczu. Grają u siebie, są na fali po zwycięstwie nad Realem i mają realną szansę na szybkie zapewnienie sobie ligowego bytu. Sevilla, choć teoretycznie bardziej doświadczona, wygląda obecnie jak cień samej siebie.
Jeśli szukasz emocji w piątkowy wieczór – ten mecz to strzał w dziesiątkę. A jeśli miałbym postawić na jednego bohatera – stawiam na Hugo Duro. Ma wszystko, by znów przesądzić o losach meczu.
Typy? Valencia wygrywa 2:1, ale Sevilla postawi trudne warunki. Emocje gwarantowane!