Data meczu: 11 kwietnia 2025 (piątek)
Godzina: 21:00
Miejsce: Turf Moor
Nie ma wątpliwości – piątkowy wieczór na Turf Moor zapowiada się ekscytująco. Burnley, drużyna w ogniu, podejmie Norwich City, zespół błądzący po omacku w dolnej części tabeli. Stawka? Powrót na szczyt Championship i mocny sygnał wysłany do konkurencji.
Moim zdaniem, ten mecz to więcej niż zwykła potyczka ligowa – to test charakteru, dyscypliny i odporności psychicznej. Dlatego sądzę, że fani obu ekip nie mogą przegapić tego pojedynku.
Niepokonani Clarets – bastion nie do sforsowania
28 meczów bez porażki. Tak, dobrze widzisz. Burnley to w tym sezonie prawdziwa maszyna – niezawodna, bezlitosna, konsekwentna. 12 straconych bramek w 41 spotkaniach? To nie defensywa, to mur chiński. Na własnym stadionie – 8 czystych kont w ostatnich 9 meczach.
W mojej ocenie, Scott Parker stworzył zespół, który nie tylko nie przegrywa, ale też rzadko pozwala przeciwnikom złapać tlen. To się nazywa dominacja.
Norwich – gasnąca nadzieja i wyblakłe marzenia
A po drugiej stronie? Norwich City, czyli drużyna, która jeszcze niedawno marzyła o play-offach, a dziś… ma siedem punktów straty do szóstej lokaty i tylko pięć meczów na odrobienie strat. Tylko jedno zwycięstwo w ostatnich siedmiu spotkaniach – to nie jest forma zespołu, który walczy o awans.
Na wyjazdach? Cztery porażki w ostatnich siedmiu próbach, a ostatnie dwa mecze poza domem – oba zakończone stratą dokładnie dwóch goli. W mojej opinii – sygnał alarmowy.
Porównanie formy: Burnley vs Norwich
Statystyka | Burnley | Norwich |
---|---|---|
Pozycja w tabeli | 2. miejsce | 11. miejsce |
Punkty | 85 | 53 |
Bilans meczów (W-D-L) | 23-16-2 | 13-14-14 |
Bilans bramek | 55:12 | 62:56 |
Seria bez porażki | 28 meczów | brak |
Ostatnie 5 spotkań | D-W-W-W-D | L-L-W-L-D |
Ostatni bezpośredni mecz | 1-2 dla Burnley (15.12.2024) | – |
Średnia goli (dom/wyjazd) | 1.35 (Burnley) | 0.86 (Norwich) |
Różnica w formie i stabilności jest ogromna. Burnley gra jak lider – z żelazną konsekwencją, Norwich zaś przypomina drużynę dryfującą bez kierunku.
Kluczowi gracze i absencje
Burnley musi sobie radzić bez Lyle’a Fostera, który doznał kontuzji w ostatnim meczu z Derby. To strata, ale Parker ma kim rotować. Jaidon Anthony to nazwisko, które powinno pojawić się na radarach kibiców – 3 gole w ostatnich 4 spotkaniach, a do tego 7 asyst w sezonie. Myślę, że to może być jego wieczór.
Z kolei Norwich opiera ofensywę na Borji Sainzie (17 bramek). Problem? Brakuje wsparcia, a drużyna często wygląda jakby miała rozłączone sekcje – atak idzie w jedną stronę, a obrona w zupełnie inną.
Typy: moje prognozy na mecz
- Zwycięstwo Burnley do zera – patrząc na ich defensywę, nie widzę powodu, by Norwich miało coś wskórać.
- Dokładny wynik: 2:0 – to najczęstszy rezultat w historii bezpośrednich spotkań tych drużyn i aż pięć meczów na Turf Moor kończyło się takim wynikiem.
- Strzelec bramki: Jaidon Anthony – forma, odpowiedzialność i brak Fostera mogą sprawić, że to on zostanie bohaterem.
- Kartka dla Kellena Fishera – młody obrońca może mieć ciężki wieczór przeciwko dynamicznej ofensywie gospodarzy.
Historia nie kłamie – Turf Moor to koszmar Norwich
- Burnley wygrało 9 z ostatnich 13 domowych meczów z Norwich
- Burnley nie przegrało żadnego z ostatnich 20 meczów u siebie
- Norwich nie wygrało żadnego z ostatnich 5 spotkań z Clarets w Championship
- Najczęstszy wynik bezpośrednich spotkań? 2-0 dla Burnley
Podsumowanie: Czy Burnley odzyska tron?
W mojej ocenie – tak. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że piątkowy wieczór zakończy się triumfem gospodarzy. Clarets są zbyt zorganizowani, zbyt konsekwentni i zbyt głodni sukcesu, by wypuścić z rąk trzy punkty.
Norwich? Cóż, jak na ironię – „Kanarki” mogą znów polecieć na dno.
Moje typy:
Burnley 2:0 Norwich
Jaidon Anthony – strzelec bramki
Burnley do zera – pewny typ
Czekamy na pierwszy gwizdek!