Mecz: Sobota, 12 kwietnia 2025, godzina 21:00 | Estadio Municipal de Butarque
Po efektownym, wręcz demonstracyjnym 4:0 nad Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów, „Blaugrana” znów rusza na podbój hiszpańskiej ziemi. Tym razem ich celem będzie skromne, ale ambitne CD Leganes, które podejmie ich na Estadio Municipal de Butarque. Czy gospodarze po raz drugi w sezonie sprawią sensację i zatrzymają rozpędzoną Barcelonę? Moim zdaniem – nie tym razem.
Dlaczego ten mecz elektryzuje kibiców?
Bo choć mówimy o starciu Dawida z Goliatem, to historia zna już takie przypadki, kiedy Leganés stawiał się potentatom. Ba, w grudniu wygrali z Barceloną 1:0 na Camp Nou – i to było jedno z zaledwie pięciu ligowych potknięć drużyny z Katalonii w tym sezonie. Ale dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Barcelona: 13 zwycięstw w ostatnich 15 spotkaniach. Niepokonana na wyjeździe od 13 meczów. Do tego forma Roberta Lewandowskiego – 25 goli w sezonie i nie wygląda na to, że planuje zwalniać. W mojej ocenie – to ekipa, która idzie po dublet, jeśli nie kolejny historyczny tryplet.
Formy drużyn – kto idzie w górę, a kto nurkuje?
Zespół | Mecze | Zwycięstwa | Remisy | Porażki | Bramki | Forma (ostatnie 5) | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|
Barcelona | 30 | 21 | 4 | 5 | 83:29 | W, W, W, W, D | 67 |
Leganés | 30 | 6 | 10 | 14 | 29:47 | L, L, L, D, W | 28 |
Myślę, że tabela mówi wszystko. Barcelona dominuje, Leganes balansuje nad strefą spadkową. Do tego gospodarze przegrali aż 4 z 5 domowych meczów z drużynami z top 6. Ich forma – trzy porażki z rzędu – nie napawa optymizmem.
Statystyczne argumenty za Barceloną
- Barcelona wygrała 9 z ostatnich 10 meczów wyjazdowych
- Średnia goli Barcelony na wyjazdach: 2,74 bramki/mecz
- 23 mecze z rzędu z co najmniej jednym golem
- W ostatnich 7 spotkaniach między tymi drużynami: 5 zwycięstw Barcelony, 2 Leganés
- Leganés przegrało 3 ostatnie mecze w La Liga
- Gospodarze stracili 47 bramek – to jedna z najsłabszych defensyw w lidze
Moje typy na mecz Leganes – Barcelona
W mojej ocenie zwycięstwo Barcelony jest niemal pewne – nie tylko dlatego, że są na fali, ale również z powodu kolosalnej różnicy klas. Leganés zagra ambitnie, może nawet zdoła trafić do siatki – jak w niedawnych meczach z Realem czy Betisem – ale na więcej raczej ich nie stać.
- Typ 1: Barcelona i obie drużyny strzelą gola – Leganes potrafi zaskoczyć w ofensywie, ale ich obrona będzie miała poważny problem z Lewandowskim i spółką.
- Typ 2: Barcelona wygra różnicą co najmniej dwóch goli (Azjatycki handicap -1.5) – Sądzę, że goście nie będą kalkulować, a szybka przewaga może ustawić mecz już do przerwy.
- Typ 3: Wynik dokładny 3:1 dla Barcelony – To moje ryzykowne przeczucie, ale biorąc pod uwagę styl gry obu ekip, nie brzmi to aż tak nieprawdopodobnie.
Na co warto zwrócić uwagę?
- Robert Lewandowski – król polowania. 25 bramek, głód sukcesu i pełna gotowość.
- Frenkie de Jong i Lamine Yamal – kreatywność w środku pola będzie kluczowa.
- Leganes w końcówkach – aż 31% ich goli wpada po 76. minucie. Jeśli Barcelona zwolni tempo, może to wykorzystać.
- Żółte kartki – Yvan Neyou z Leganés ma ich aż 11. Emocje mogą eksplodować.
Podsumowanie
Barcelona jedzie do Leganés z jasnym celem – utrzymać przewagę nad Realem Madryt i dopisać kolejne trzy punkty. W mojej ocenie wszystko wskazuje na to, że wykonają plan perfekcyjnie. A kibice? Oni mogą szykować się na kolejne piłkarskie widowisko, bo „Duma Katalonii” – jeśli tylko chce – potrafi zamienić każdy mecz w spektakl.