Sobota, 12 kwietnia 2025, godz. 13:30
Etihad Stadium, Manchester
Manchester City staje pod ścianą. Zaledwie kilka kolejek przed końcem sezonu The Citizens walczą już nie o mistrzostwo, a o utrzymanie się w TOP 4 Premier League. Tymczasem Crystal Palace, pod wodzą charyzmatycznego Olivera Glasnera, przylatuje do Manchesteru w znakomitej formie, gotowe siać zamęt i – moim zdaniem – są na to gotowi bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Tabela przed meczem – kto, gdzie i po co?
Miejsce | Zespół | Mecze | W | R | P | Bramki | Forma (Ost. 5) | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
6. | Manchester City | 31 | 15 | 7 | 9 | 57:40 | W-L-D-W-D | 52 |
11. | Crystal Palace | 30 | 11 | 10 | 9 | 39:35 | W-W-W-D-W | 43 |
Komentarz: W mojej ocenie, różnica dziewięciu punktów nie oddaje obecnej formy obu drużyn. Crystal Palace gra odważnie, z polotem, a City… cóż, City wygląda jak cień samego siebie.
Manchester City: Zmęczeni, zranieni, niepewni
Pep Guardiola znalazł się w nietypowej sytuacji – jego drużyna nie dominuje. Brakuje świeżości, intensywności, a przede wszystkim liderów. Absencje takich zawodników jak Rodri, Haaland, Akanji czy Stones odcisnęły swoje piętno.
W ostatnich dziewięciu meczach we wszystkich rozgrywkach City wygrało zaledwie cztery razy, a remis w derbach z United (0:0) tylko potwierdził brak ikry w ofensywie. W ostatnich sześciu meczach u siebie wygrali tylko połowę. To nie są liczby godne zespołu marzącego o Lidze Mistrzów.
Crystal Palace: Feniks z południa Londynu
Od świąt Bożego Narodzenia przegrali tylko dwa razy w 17 meczach! I co najważniejsze – ani razu na wyjeździe! Oliver Glasner wprowadził do drużyny strukturę, odwagę i pressing. Palace nie tylko nie przegrywa, ale zaczyna wygrywać z rozmachem – w tym 3:0 z Fulham w FA Cup i świeże 2:1 z Brighton.
Na uwagę zasługuje forma Jean-Philippe’a Matety, który po powrocie z groźnej kontuzji zdobył gola już w trzeciej minucie ostatniego meczu. W sumie ma już 9 bramek w 10 ostatnich występach w Premier League, co czyni go jednym z najgroźniejszych napastników w lidze.
Bez tajemnic: Fakty, które mają znaczenie
- City wygrało tylko 3 z ostatnich 7 meczów z Crystal Palace
- Ostatnie dwa mecze bezpośrednie na Etihad: 2-2 i 2-2
- Średnia goli na mecz między tymi drużynami: 4.2
- Crystal Palace zdobywa aż 32% swoich bramek w końcówkach (76-90 minuta)
- City traci punkty, gdy nie prowadzi do przerwy – a Palace wygrywa aż 76% meczów, gdy prowadzi na wyjeździe
Moje typy na mecz Manchester City – Crystal Palace
- Obie drużyny strzelą gola – TAK
Statystyki, forma i styl obu drużyn mocno to sugerują. Palace trafia nieprzerwanie od 17 spotkań, City z kolei u siebie niemal zawsze coś strzela. Typ bardzo logiczny. - Wynik 2:2
To nie przypadek – dwa ostatnie mecze między tymi ekipami zakończyły się dokładnie takim rezultatem. Obie strony potrafią odpowiedzieć na cios i mają kim straszyć w ataku. - Mateta strzeli gola
Forma mówi sama za siebie. 9 bramek w 10 meczach, a do tego mentalność wojownika po kontuzji. Typ warty ryzyka. - Crystal Palace podwójna szansa (remis lub wygrana)
Sądzę, że City nie zdoła ich złamać – zwłaszcza bez Haalanda i Rodriego. W mojej ocenie Palace ma spore szanse na minimum punkt.
Podsumowanie – Nie lekceważcie Orłów!
City ma problemy – i to nie są przejściowe kłopoty, a poważne strukturalne pęknięcia. Zmęczenie, kontuzje, brak rytmu. Tymczasem Crystal Palace wygląda jak zespół, który już teraz zasługuje na miejsce wyżej w tabeli.
Dlatego sądzę, że czeka nas pełen emocji i goli spektakl. A może nawet sensacja na Etihad?