Serie A – niedziela, 14 kwietnia 2025, godz. 20:45 | Stadio Diego Armando Maradona, Neapol
W niedzielny wieczór Neapol stanie się areną konfrontacji, która może mieć ogromne znaczenie dla końcowego układu tabeli Serie A. SSC Napoli podejmie Empoli FC, a stawką będą nie tylko kolejne punkty, ale także reputacja – bo choć gospodarze walczą o Ligę Mistrzów, to goście desperacko próbują uniknąć spadku.
I powiem szczerze – nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż zwycięstwo Napoli. Ale po kolei.
Napoli – maszyna wraca na właściwe tory
Zespół z Neapolu w tym sezonie odzyskał wigor i pewność siebie. Aktualnie plasuje się na 2. miejscu w tabeli, mając na koncie 65 punktów po 31 kolejkach (19 zwycięstw, 8 remisów, 4 porażki). Ostatnie występy na Stadio Diego Armando Maradona? Imponujące – zwycięstwa z Milanem (2:1), Fiorentiną (2:1), remis z Bologną (1:1). Nie przegrali u siebie od siedmiu spotkań!
Na szczególną uwagę zasługuje forma ofensywna zespołu. Romelu Lukaku, najlepszy strzelec zespołu (11 goli i 8 asyst), przypomina bestię z czasów swojej świetności w Interze. Matteo Politano i David Neres sieją zamęt na skrzydłach, a Zambo Anguissa z Stanislavem Lobotką tworzą środek pola, którego nie powstydziłby się żaden topowy klub.
Co prawda, Napoli przystąpi do meczu osłabione – Di Lorenzo, Anguissa i McTominay są zawieszeni lub kontuzjowani – ale w mojej ocenie szerokość kadry powinna pozwolić trenerowi Stelliniemu na skuteczne rotacje.
Empoli – zespół na krawędzi
Zupełnie inną historię pisze w tym sezonie Empoli. Zaledwie 4 zwycięstwa w 31 meczach, 24 punkty i aż 47 straconych bramek – to mówi samo za siebie. Drużyna Roberta D’Aversy nie wygrała od 16 meczów, a w ostatnich pięciu spotkaniach zdobyła tylko 2 punkty.
Empoli nie potrafi grać na wyjazdach. W 16 meczach poza domem tylko raz sięgnęli po trzy punkty, strzelając średnio 1,14 gola na mecz, a tracąc ponad 1,5. Najlepszy strzelec? Sebastiano Esposito z ośmioma trafieniami. Najlepszy asystent? Giuseppe Pezzella – 4 asysty. Liczby nie pozostawiają złudzeń – ofensywa gości to cień tego, co pokazuje Napoli.
Na domiar złego – aż dziewięciu graczy Empoli widnieje na liście kontuzjowanych, w tym tak ważne nazwiska jak Kouamé, Ismajli czy Maleh. To w praktyce oznacza ogromny ból głowy przy ustalaniu składu.
Starcie Davida z Goliatem?
W mojej ocenie to spotkanie będzie festiwalem bramek – Napoli potrafi narzucić swój styl, grając u siebie dynamicznie i ofensywnie. Empoli? To zespół z kruchą defensywą, który nie zachował czystego konta w żadnym z ostatnich 13 wyjazdów w Serie A.
Dlatego mój typ to wynik 3:1 dla Napoli – typowy mecz, w którym gospodarze kontrolują przebieg gry, ale goście, mimo że walczą dzielnie, są po prostu o klasę gorsi.
Porównanie formy i sytuacji obu zespołów
| Statystyka | Napoli | Empoli |
|---|---|---|
| Miejsce w tabeli | 2. | 19. |
| Punkty | 65 | 24 |
| Bilans meczów (W-R-P) | 19–8–4 | 4–12–15 |
| Bilans bramkowy | 48:25 | 24:47 |
| Ostatnie 5 spotkań | D-W-D-W-D | D-L-D-L-D |
| Najlepszy strzelec | Romelu Lukaku (11) | Sebastiano Esposito (8) |
| Liczba zwycięstw u siebie | 11 | 1 (na wyjeździe) |
| Średnia goli na mecz | 1.68 | 0.77 |
| Mecze bez zwycięstwa | 0 | 16 |
Widać jak na dłoni – Napoli dominuje niemal w każdej kategorii, a Empoli balansuje na granicy spadku. Jeśli nie wydarzy się cud, gospodarze powinni spokojnie zgarnąć trzy punkty.
Kluczowe statystyki, które warto znać
- Napoli wygrało 5 z ostatnich 7 meczów u siebie
- Empoli nie zdobyło bramki w 3 z 5 ostatnich meczów
- Napoli strzela 21% swoich goli między 16. a 30. minutą – warto mieć to na uwadze przy analizie zakładów live
- Ostatnie 5 bezpośrednich meczów: 3 wygrane Napoli, 2 zwycięstwa Empoli
- Średnia goli w tych starciach: 1.4 gola/mecz – ale ten trend może się zmienić
Podsumowanie – moje typy na mecz Napoli vs Empoli
- Napoli wygra – zdecydowanie
- Powyżej 2.5 gola w meczu
- Dokładny wynik: 3:1 dla Napoli
Moim zdaniem kibice zgromadzeni na Stadio Maradona zobaczą widowisko pełne emocji i ofensywnej piłki. Napoli musi wygrać, jeśli marzy o wicemistrzostwie, a Empoli… cóż, musi zacząć punktować, bo Serie B coraz bardziej zagląda im w oczy.
